czwartek, 5 grudnia 2013

Rodzaje cery i jej pielęgnacja



Rodzaje cery i jej pielęgnacja

Dzisiaj trochę informacji o naszym ciele :-).

Co to jest skóra, jakie ma znaczenie i jak ją pielęgnować? Zapraszam do czytania :-).

Skóra jest to złożony narząd, który oddziela organizm człowieka od środowiska zewnętrznego i tym samym chroni go przed drobnoustrojami oraz ogranicza ekspozycję na czynniki chemiczne i fizyczne. Czy wiecie, że skóra to największy ludzki organ? Łącznie z tkanką podskórną stanowi 20% całkowitej masy ciała! Ogólna jej powierzchnia w wieku dojrzałym wynosi ok 1,5 - 2 m2 , natomiast grubość jej bez tkanki podskórnej waha się w granicach 1,5 - 4 mm. Jakie skóra pełni funkcje? Otóż ma bardzo istotne znaczenie w procesach termoregulacji oraz regulacji gospodarki wodno-elektrolitowej, jak już wyżej wspomniałam, chroni organizm przed drobnoustrojami, ma znaczenie w procesach metabolicznych (synteza witaminy D) oraz jest największym narządem zmysłu człowieka. Co również istotne skóra odgrywa znaczną rolę w wyrażaniu stanów emocjonalnych (rumienienie się, pocenie itp.).

Jakie mamy rodzaje cery? Za względu na aktywność gruczołów łojowych i potowych, stopień wilgotności, wiek i zmiany strukturalne mamy cztery podstawowe rodzaje cery:

*cerę normalną,
*cerę sucha,
*cerę tłustą,
*cerę mieszaną.

Oraz dodatkowe rodzaje cery, np.:
*cerę dojrzałą,
*cerę wrażliwą,
*cerę naczynkową.


Zacznijmy od skóry normalnej. Jest dobrze napięta oraz sprężysta. Produkcja łoju jest umiarkowana, dlatego też wydaje się matowa, jest również bardzo dobrze nawilżona. Najczęściej występuje u dzieci do okresu pokwitania, bardzo często u nastolatków przechodzi w cerę tłustą, jednak duża część osób ma cerę normalną przez pierwszych 30-35 lat życia.

Zasady pielęgnacji.
Cera normalna jest samowystarczalna, jednak ze względu na wpływ czynników zewnętrznych wymaga również troskliwej, codziennej pielęgnacji. Podstawowym kosmetykiem byłby w tym wypadku krem nawilżający, ponieważ mimo iż skóra ta jest dobrze nawilżona , wymaga ona (zresztą jak każda inna) ochrony z zewnątrz.


Cera sucha.
Cera sucha nie jest przeciwieństwem cery tłustej. Jest to skóra niedostatecznie nawilżona, a osoby ze skórą suchą maja tendencję do odczynów alergicznych (również na kosmetyki). Cera sucha bardzo często jest jasna i cienka i mogą prześwitywać przez nią naczynia krwionośne nadając jej tylko różowy kolor. Prawie zawsze jest matowa, a jej pory są niewidoczne, w dotyku wydaje się szorstka i chropowata. U osób ze skórą suchą szybko pojawiają się zmarszczki. Początkowo są to płytkie linie w okolicy oczu, które po pewnym czasie stają się głębokimi bruzdami. Skóra sucha jest bardzo wrażliwa na różnego rodzaju detergenty, wodę oraz wiele kosmetyków. Bardzo często dobór kosmetyków wymaga metody prób i błędów. 

Zasady pielęgnacji.
Należy unikać mydeł oraz detergentów, nie korzystać z solarium oraz sauny, nie narażać skóry na działanie gorącego powietrza, bardzo ważna jest pielęgnacja ochronna przed UV, najbardziej sprawdzające się kremy to kremy z ceramidami, witaminą A, Q10 oraz wit. H i C.

W następnym wpisie kolejne rodzaje cery, a wiec zapraszam! :)




Dziękuję za odzwiedziny :-)
milky_tea 

czwartek, 21 listopada 2013

WITAMINA B17 JAKO LEK NA RAKA



Witajcie kochani! Dzisiaj chciałabym poruszyć temat bardzo kontrowersyjny odnośnie quasiwitaminy, zwanej WITAMINĄ B17
Jest to witamina rzekoma, ponieważ nie spełnia wszystkich kryteriów przynależności do klasy witamin. Inaczej zwana amigdaliną. Jakie ma ona działanie, jakie ma znaczenie w naszym życiu? Otóż okazuje się, że jest to jedna z ważniejszych substancji, jest to witamina, która uratowała życie setkom tysięcy ludzi. Jest to witamina, która zapobiega oraz leczy raka. Wielu z nas uśmiechnie się krzywo na myśl o tym, że jest lek na raka, ale kochani tak jest. Jest to bardzo przykre, że tak istotne sprawy są przed nami ukrywane. Na koniec wpisu zamieszczę kilka linków do nagrań, wywiadów, wypowiedzi naukowców oraz ludzi którzy wyleczyli się z raka. 

Uczony Ernst T. Krebs w latach 50-tych wydał tezę, iż witamina ta może zniwelować raka. Zrobiono szereg badań na ten temat, ale żadne nie potwierdziło w 100% tej tezy.  Jednakże nie zaprzestano jej stosowania w kuracjach różnego rodzaju. I co warto wspomnieć już wtedy wykazywała ona działanie u osób z rakiem. W następstwie witamina ta została zakazana ze względu na uwalniany cyjanowodór. To właśnie ten argument został wykorzystany aby CELOWO zakazać stosowania tejże witaminy. Dlaczego? Już w latach 50-tych koncerny farmaceutyczne zarabiały niesamowite pieniądze na NIESUKCESYWNYM "leczeniu" raka. Wracając jednakże do cyjanowodru. Czy w momencie zażywania B17 trujemy się cyjanowodorem? Oczywiście, że nie! Zostaje on uwalniany jedynie w obecności komórek rakowych i działa jedynie na nie! Jak szybko i łatwo można znieść ten "cyjankowy argument", no ale po co? Skoro rak, zaraz po ropie naftowej, przynosi największe dochody (i mowa jest tu o bilionach)! 

Gdzie występuje dana witamina? 

Pestkach lub nasionach owoców: jabłka, moreli, wiśni, nektaryn, brzoskwiń, gruszce, śliwek.
Fasoli: bób, ciecierzyca, soczewica (skiełkowana), fasola półksiężycowata , mung (skiełkowana), fasola ozdobna.
Orzeszkach: gorzkie migdały, macadamia (podobne do laskowych), nerkowca.
Jagodach: niemal wszystkie dzikie jagody. Jeżyny, aronia, żurawina błotna, dziki bez, maliny, truskawki.
Nasionach: lnu, sezamu.
Trawach: akacja (Acacia Mill.), alfalfa (skiełkowana),wodnych trawach, sorgo alepejskie, trojeść amerykańska, pszenica (trawa).
Ziarnach: kasz owsa, jęczmienia, brązowego ryżu, gryki, lnu, prosa, żyta, wyki, pszenicy (jagody).
I innych: pędach bambusa, fuschia roślin, sorgo, dzikiej hortensji.

Niestety przez wiele lat prowadzona jest wojna z amigdaliną (witaminą b17). Ten lek na raka przeraża wszystkich tych, którzy czerpią korzyści finansowe z chemioterapii i innych "terapii" na raka. Na szczęście coraz więcej osób jest świadomych istnienia tej witaminy i mimo tego, iż została ona zakazana w wielu krajach, nigdy (??) nie zostaną zakazane nasiona zawierające to cudo! Nie można przecież zakazać sprzedaży migdałów, pestek brzoskwini, wiśni, śliwek czy jabłek! Jednak można rozsiewać kłamstwa o tym, że b17 jest trucizną. W historii tej witaminy znany jest JEDEN przypadek śmierci osoby, która ją zażywała. Najśmieszniejsze jest to, że nigdy nie zostało w 100% udowodnione, iż przyczyną śmierci jest właśnie ta witamina. Zadajmy sobie pytanie ile osób zostało wyleczonych? Wystarczy wpisać w wyszukiwarce internetowej i wyświetli nam się pod każdym artykułem z możliwością dodawania komentarzy przynajmniej jedna osoba opisująca swoją historię, która wyleczyła się (tak sama się wyleczyła) stosując wit. b17. Ja znam osobiście jeden przypadek. Moją mamę, która zachorowała na raka ponad 4 lata temu i to właśnie dzięki niej zaczęłam wgłębiać się w historię amigdaliny. Moja mama jest w 100% zdrowa! A tata nazywa ją swoją foczką :-). To tak na marginesie :-).

Skupiłam się w tym wpisie głównie na witaminie b17, ale nie twierdzę, że jest to jedyny sposób na zwalczenie raka. 

Na koniec jeszcze chciałabym dodać jedno. Ktoś może sobie pomyśleć, że faktycznie witamina ta jest trująca, bo przecież ktoś od niej umarł. Zapytam więc retorycznie ile osób zmarło po stosowaniu chemioterapii...? 


Kobieta wyleczona wit. b17 LINK

Zapraszam do oglądnięcia wywiadu z Lianą Werner Gray. LINK

Zwalczenie raka za pomocą kontroli psychiki, krzemu itd. LINK




Dziękuję za odwiedziny
milky_tea 






*zdjęcia z internetu
**napisane przy pomocy internetu oraz wiedzy własnej :-)



czwartek, 7 listopada 2013

WITAMINA B12 i C



Witajcie kochani! W tym wpisie zamierzam opisać dwie kolejne witaminy (WITAMINA B12 i WITAMINA C). Wszystkich zainteresowanych zapraszam do dalszego czytania :-).

WITAMINA B12, nazywana jest witaminą nastroju, ponieważ działa antystresowo. Zapobiega anemii złośliwej, bierze udział w syntezie DNA, posiada zdolność tworzenia osłonek komórek nerwowych, uczestniczy również w przemianach metabolicznych tłuszczów i węglowodanów.

AWITAMINOZA: jej niedobór powoduje zaburzenia powstawania ciałek krwi (niedokrwistość złośliwa), zaburzenia w układzie nerwowym, pogorszenie nastroju oraz zmiany zwyrodnieniowe błony śluzowej. 

WYSTĘPOWANIE: znajduje się  w wątrobie, rybach, jajach, mleku, przetworach mlecznych oraz drobiu.

WITAMINA C, kwas askorbowy, jest zapachowa o lekko kwaśnym smaku. 

DZIAŁANIE: współdziała w biosyntezie kolagenu, przyśpiesza proces gojenia sie ran i zrastania kości, uczestniczy w metabolizmie tłuszczów, cholesterolu i kwasów żółciowych, podnosi odporność organizmu, ma właściwości bakteriobójcze (jedynie w stosunku do niektórych drobnoustrojów chorobotwórczych), zapobiega paradontozie, łagodzi skutki oparzeń słonecznych, jest zmiataczem wolnych rodników.

AWITAMINOZA: zanik jędrności i elastyczności skóry, zmarszczki, kruchość naczyń krwionośnych, wolniejsze gojenie się ran, osłabienie naczyń włosowatych i powstawanie mikrowylewów w różnych narządach, bóle mięśniowe, apatia i zmęczenie, brak apetytu.

WYSTĘPOWANIE: w największych ilościach występuje w owocach dzikiej róży, natce pietruszki, porzeczce czarnej, papryce czerwonej, kiwi, owocach cytrusowych, czarnym bzie, rokitniku, żurawinach, jak również w kapuście czerwonej oraz ziemniakach. Nie występuje w surowcach typowych dla witaminy B. 

ZASTOSOWANIE: znajduje zastosowanie w kosmetykach usuwających płytkie zmarszczki, stymulujących syntezę kolagenu, chroniących przed szkodliwym działaniem promieni UV. 

Dym tytoniowy usuwa witaminę C z organizmu, tym samym następuje zmniejszenie produkcji kolagenu co oczywiście wpływa na przyśpieszenie starzenia się skóry. Także chcemy być dłużej piękni? Nie palmy papierosów :-)

PODSUMOWANIE WITAMIN W POSTACI CIEKAWOSTEK :-)

Każdy kto śledził mój blog i przeczytał wpisy o witaminach ma świadomość tego, jak ważny wpływ mają na nasze życie. Często jedząc warzywa, "odhaczamy" na naszej liście dzienne zapotrzebowanie witamin i mikroelementów, ale w jaki sposób powinniśmy spożywać warzywa czy też inne produkty, aby w pełni wykorzystać ich wartości odżywcze? Pewnie wielu z was będzie zaskoczonych, że to ma znaczenie :-) a ma ogromne.

1. Nigdy nie łączmy ogórka i pomidora (w sałatkach czy surówkach) - a dokładnie ogórka i bogate w witaminę C pokarmy. Ogórek zawiera enzym askorbinowy, który niszczy witaminę C (którą to zawiera pomidor). Jadany osobno jest doskonałym niskokalorycznym pokarmem zawierającym witaminy i sole mineralne. Zszokowani? Ileż to z nas osób uwielbia ogórek, pomidor, cebulkę i oliwę z oliwek? :-( Czas z tym skończyć! ;-)
2. Kolejne nieciekawe połączenie to pomidor i biały ser, ponieważ narażamy się na bolesną chorobę stawów. Pojedyncze spożycie takiego zestawu nie spowoduje schorzenia, ale stosowanie takiej diety przez kilka tygodni już jest zagrożeniem.
3. Popijanie mocną herbatą ciasta drożdżowego może zwiększyć utratę witaminy B1 (Witamina B1).
4. Ryby morskie smażone na oleju słonecznikowym lub kukurydzianym może przyspieszać starzenie, a czerwone mięso popijane winem może prowadzić do anemii.
5. Natomiast spożywanie niektórych grzybów popijanych alkoholem może prowadzić do niestrawności lub poważnego zatrucia.

I to by było na tyle z "pospolitych" witamin :-)


Dziękuję bardzo za czytanie i zapraszam do kolejnych wpisów :-)
milky_tea 







*zdjęcia z internetu :-)
**pomoc: internet, notatki własne, "Chemia piękna", M. Molski.

wtorek, 29 października 2013

Zielona herbata



Tym razem chciałabym poruszyć temat zielonej herbaty, który to w ostatnich latach jest dosyć kontrowersyjny ze względu na rzekomą zawartość trującego w niej ołowiu. Tradycja jej picia sięga aż 5000 lat (w Chinach oraz Indii). Do Europy przywieźli ją oczywiście podróżnicy. Ilość oraz skład chemiczny związków aktywnych (polifenoli) w herbacie zależy od jej rodzaju, technologii produkcji oraz sposobu zaparzania. Wykazują one 100 razy silniejsze działanie przeciwutleniające niż witamina C (zostanie opisana w następnym wpisie), 25 razy silniejsze niż witamina E (jeśli ktoś jeszcze nie miał możliwości przeczytać to zapraszam :-) WITAMINA E) oraz 2 razy silniejsze niż te zawarte w czerwonym winie (WINKO :-)). Badania przeprowadzone kilkanaście lat temu w Chinach wykazały, iż u kobiet, które codziennie spożywały zieloną herbatę znacznie rzadziej występował rak żołądka oraz piersi, u mężczyzn natomiast rak prostaty. Częste picie tegoż trunku spowalnia również procesy starzenia, przeciwdziała chorobom przyzębia oraz paradontozie, zapobiega również chorobom serca i układu krążenia. 

Skoro tyle dobrego potrafi ten napój zdziałać co jest w tym temacie takiego kontrowersyjnego? Otóż ostatnie badania wykazują, że nie każda zielona herbata jest samym zdrowiem. Trzeba być ostrożnym w wyborach szczególnie herbat pochodzenia chińskiego, ponieważ niektóre z upraw mają wysoki poziom skażenia metalami ciężkimi, w tym ołowiem. Ołów i jego związku mają zdolność magazynowania się w kościach i nie powodowania bezpośredniego zagrożenia. Zagrożenie to następuje, kiedy zaczyna brakować w organizmie wapnia i kości zaczynają być "rozpuszczane", wtedy następuje "wtórne zatrucie". Objawy zatrucia ołowiem to przede wszystkim bóle głowy, stawowe , brzucha, podwyższenie ciśnienia krwi, zaburzenia nerwowe i psychiczne oraz anemia.


Z badań przeprowadzonych kilka miesięcy temu wynika, iż Lipton oraz Bigelow zawierały od 1,25 - 2,5 mg ołowiu w jednej torebce. Natomiast Teavana nie zawiera ani grama tej trucizny. Jako że ołów kumuluje się głównie w ziemi, może pojawić się w wielu produktach roślinnych. Zanieczyszczone ołowiem liście herbaty pochodzą głównie z Chin. 

To co? Herbatkę? :-)



Dziękuję za odwiedziny :-)
milky_tea









*zdjęcia z internetu
**napisane z pomocą notatek własnych, internetu oraz książki Marcina Molskiego "Chemia piękna"